Hybrydowe szaleństwo

22:11:00

Hej :)

Dziś troszkę o lakierach hybrydowych. Salony kosmetyczne stawiają te produkty na piedestale, ze względu na możliwość szybkiej i łatwej pracy. Stają się one jednak coraz bardziej dostępne. Bliższe osobom nie pracującym w zawodach związanych z kosmetyką. Nastał pewnego rodzaju "boom" na takie lakiery, które dostępnością przekonują coraz więcej kobiet, które same chcą spróbować swoich sił. Nie ukrywam, wielu, bardzo wielu udaje się to znakomicie :)

Należy jednak pamiętać, że manicure hybrydowy nie należy do łatwych jak mogłoby się to wydawać. Muszę przyznać, iż ja sama zanim to opanowałam, popełniałam pewne błędy. Czym jest jednak praca bez doświadczenia? To właśnie dzięki ciągłym ćwiczeniom, stosowaniem nowych trendów w stylistyce paznokci dotarłam do pewnego pułapu, gdzie mogę śmiało stwierdzić, że jestem zadowolona z uzyskiwanych efektów. Jak to mówią praktyka czyni "mistrza"...kawałek drogi już za, kawałek przede mną. :)
Osobiście preferuję i stosuję lakiery firmy Semilac. Nie ukrywam, że pracowałam na hybrydach różnych marek. Suma, summarum, nie spełniły one moich oczekiwań.
Na pewno znajdą się przeciwnicy owej marki. Nie da się jednak ukryć, produkt idealny nie istnieje.

Samo malowanie to nie wszystko, zostają jeszcze zdobienia , z którymi raz bywa lepiej, raz gorzej :(
Do ich tworzenia potrzebna jest anielską cierpliwość oraz zdolności plastyczno-manualne, którymi ja akurat pochwalić się nie mogę. Jednak podobno wszystkiego można się nauczyć i przychodzi to wraz z doświadczeniem które zdobywamy. Tak więc oglądam filmy step by step jak tworzyć. Idzie coraz lepiej choć czasami pomagam sobie stemplami oraz naklejkami.

Wszystkim kobietkom, które zaczynają swoją przygodę z hybrydami a tym bardziej zdobieniami życzę dużo cierpliwości oraz zacięcia.

Tymczasem poniżej zamieszczam kilka moich prac :)







Może Ci się spodobać:

2 komentarze

  1. Mam w planach kupić cały sprzęt do robienia paznokci hybrydowych ;) jednak na tę chwilę chodzę do kosmetyczki. Aczkolwiek każda złotówka jest tego warta, ponieważ ten sposób malowania paznokci jest bardzo praktyczny. A ja często zgryzam ze stresu lakier z paznokci to przy hybrydach nie udaje mi się tego zrobić ;p
    zapraszam > http://moviesgoals.blogspot.com/2016/09/co-sadze-o-parodiach.html

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam hybrydy! Jednak nie zakupiłam jeszcze lampy ani żadnego sprzętu, ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni! Tobie wyszły pięknie te ostatnie, długie. Kooocham je♥

    Buziaki xx ZYCIEDLAPASJI.BLOGSPOT.COM-klikaaaj:D

    OdpowiedzUsuń

Like us on Facebook

Flickr Images